środa, 25 maja 2016

Chłopiec z plakatu i inne bajki

Kosmiczny miesiąc znowu mija! Poczułam jak trudno jest połączyć obowiązki domowe i jakiekolwiek inne, nawet jeśli sama je sobie narzuciłam.
Koszula gotowa, ale model niekoniecznie, a wieszak nie współpracuje - nieużytek jeden! Dość narzekania. Foty proszę!
Oto są:

Chłopiec z plakatu

Wieszak i Narnia
Człowiek przy grillu

Liczę i liczę a rachunek nadal mi się nie zgadza. Ja kończę czwarte UFO, a rok kończy piąty miesiąc. Rok jest zdecydowanie szybszy. Może by tak starzeć się w takim tempie? Mija sobie rok, a u mnie dopiero osiem miesięcy. Genialne! Że też ja wcześniej na to nie wpadłam. Tak czy siak obecny rok jest zdecydowanie za stary. A jakie ja mam jeszcze plany z nim związane! Takie duże! Trzymajcie kciuki, żeby biedaczek zdążył.
Jeden tajny plan właśnie kończę. Jak się odtajni, to się pochwalę. Powiem tylko, że projektowanie jest fajne, choć czasochłonne.

Dla niecierpliwych widok przez szczelinę na listy.

Sama chyba do niecierpliwych się zaliczyć muszę. Miałam jeszcze nosidełko zaprezentować, ale dam mu jeszcze kilka chwil wolnego, choć przychodzi mi to z trudem. Tyle co spod aparatu się wyrwało, niech sobie nieco poleży spokojnie a ja w tym czasie poobrabiam zdjęcia.
Zdjęcia i ich obróbka to chyba dla mnie obecnie najtrudniejsze zadanie. Jestem egzemplifikacją powiedzenia: "Człowiek uczy się całe życie....". Nie, nie dokończę!

2 komentarze:

  1. Ja to bym w ogóle utworzyła "kalendarz wg Gochy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... Nie wiem czy Juliusz Cezar i Grzegorz III chcieliby mnie do kompanii a i mnie się do nich nie spieszy.

      Usuń